Pierwsza rzecz to wysokiej jakości połączenie – kable są krytycznym elementem każdego systemu. Ważna jest długość kabli RCA, na jaką można sobie pozwolić. Pamiętaj, że mówimy tutaj o stosunkowo niskich napięciach. Powiedziałbym, że w praktyce prawdopodobnie nie prowadziłbym sygnału LFE kablem RCA dłuższym niż około 30 stóp.

0:30

Potem przeszedłby na kable XLR. Przesył kablami XLR jest cudowny. Mają one duże, stabilne mechanicznie wtyki z elementami blokującymi. Te używane przez nas pochodzą od naszych przyjaciół z firmy Cardas, którzy byli na tyle uprzejmi, że nam je pożyczyli. Dzięki wtykowi XLR kable są blokowane w gnieździe, i są przy tym naprawdę dobre.

Mają również dwa osobne różne przewodniki z sygnałem. Dzięki temu możesz wysłać mocniejszy sygnał z dedykowaną masą. Dzięki temu szumy są bardzo, bardzo ciche. Wiesz, w studiach używam takich kabli o długościach od 2 do 300 stóp bez żadnych strat sygnału.

1:00

Jeśli więc masz naprawdę duże kino domowe, jedno z tych miejsc, w których masz wiele miejsc do siedzenia i wszystko inne, w tym wbudowaną maszynę do popcornu, zachęcam cię do przejścia na kable XLR.

To naprawdę najbardziej odpowiedni sposób przesyłu sygnału. Dla większości z nas 30 stóp to całkiem niezły, długi dystans. XLR-y będą działać z nim bardzo dobrze. Jedną rzeczą, której taki kabel nie ma, a którą lubię widzieć w zalecanych przez nas kablach, jest dodatkowe zewnętrzne uziemienie. Nie dlatego, że te kable nie mają masy. Zwykle ekran, ta zewnętrzna plecionka, przenosi sygnał masy, a sygnał użyteczny przesyłany jest środkowym przewodem.

1:30

Dzięki dodatkowemu przewodowi uziemiającemu po prostu pozbędziesz się potencjalnych pętli masy. A co to jest pętla masy? Pętla masy występuje tylko wtedy, gdy masz wiele mas w systemie. I uwierz mi, jeśli mówisz o typowym amplitunerze AV, może on mieć dwa lub nawet 300 punktów uziemienia. Są one tak skomplikowane wewnętrznie, że dobrze jest mieć tę dodatkową „polisę ubezpieczeniową”. Kiedy szukasz interkonektu, poszukaj takiego z dodatkowym lub zewnętrznym przewodem uziemiającym.

2:00

To żaden problem, jeśli kable, które już posiadasz, go nie mają. Możesz po prostu zamówić online niedrogi kabel, plecionkę miedzianą, w miarę grubą. Przewód, nawet nie kabel, tylko przewód i oddzielne uziemienie biegnące równolegle do niego. Do diabła, po prostu weź jakąś niebieską taśmę malarską i oklej ją wokół tego czegoś, a będzie on po prostu naśladować interkonekt, który już masz. A ten dodatkowy kabel pozwali ci na podłączenie uziemienia, na przykład, do obudowy.

2:30

Jeden z naszych ulubionych amplitunerów AV, Marantz, ma wszystkie te piękne, platerowane miedzią śruby z tyłu. Fajne jest to, że wszystkie są punktami uziemienia. Jeśli więc w głośnikach słychać przydźwięk („brum”), czy wiesz, jak się go pozbyć? Możesz po prostu podłączyć ten dodatkowy kabel do jednej z tych śrub, a z drugiej strony do śruby z tyłu swojego REL-a lub po prostu do zewnętrznej osłony wtyku LFE, czyli uziemienia na wejściu LFE, a brum zniknie.

3:00

Nie zamierzam się zagłębiać w dźwięk, próbując ocenić pod względem brzmieniowym trzy, a może nawet 400 różnych kabli LFE, ale ważne są, na przykład, dobre złącza wysokiej jakości z dobrym ekranowaniem. Ekran ma tendencję do minimalizowania szumów i przydźwięku, które mogą przedostać się do kabla, a następnie do zewnętrznego przewodu uziemiającego lub przewodu uziemiającego.